Zapach jako pierwszy sygnał... że coś tu nie gra

Każdy, kto choć raz próbował kupić stary mebel z duszą, wie, że czasem ta dusza pachnie... dość intensywnie. I niestety, nie jest to zapach lasu, drewna czy politury. Bardziej: piwnica, wilgoć, albo, o zgrozo – dym z 60-letnich papierosów.

Brzmi znajomo?

Skąd ten zapach się bierze?

Poddasza, piwnice, szopy – tam, gdzie meble idą spać

Wiele starych mebli trafia na lata do wilgotnych piwnic lub zapyziałych strychów. Tam nie mają wentylacji, światła ani opieki. Ich drewno i tapicerka chłoną wilgoć, zapach kurzu, grzyba i całe spektrum nieproszonych aromatów.

Jeśli do tego dołożymy fakt, że mebel przez dekady żył w domu palacza, to mamy gotowy przepis na... antyk, który śmierdzi jak stara knajpa w latach 80.

Drewno i tekstylia chłoną wszystko

Metalowe materiały, jak metal, mosiądz, brąz czy miedź, mogą się pokryć patyną, ale zapachu nie chłoną. Natomiast drewno, sklejka, fornir, a zwłaszcza materiały tapicerskie – to prawdziwe gąbki na zapachy.

Dlatego nawet piękny wizualnie mebel może po otwarciu szuflady... zniechęcić jedną inhalacją.

Renowacja – walka z zapachem

Naszym zadaniem jest przywrócić meblom nie tylko wygląd, ale i przyzwoity aromat. Czasem oznacza to:

• rozebranie mebla do gołego drewna,

• usunięcie starej tapicerki i wyczyszczenie wnętrza,

• zastosowanie naturalnych neutralizatorów zapachów,

• dokładne szlifowanie i impregnację drewna,

• i oczywiście – czas, bo wiele aromatów wywietrza dopiero po miesiącach.

To nie magia – to solidna, żmudna praca, by mebel był nie tylko piękny, ale i zdatny do życia w XXI wieku.

Dlatego warto kupować meble po renowacji

Wiesz już, że nie każdy antyk pachnie jak las po deszczu. Dlatego kupując stare meble, warto stawiać na te, które zostały starannie odświeżone, oczyszczone i przygotowane do użytku.

Bo antyk powinien zachwycać – nie odstraszać.

Zapraszamy do naszych sklepów, gdzie meble mają historię, klasę i świeży oddech:

🛒 Antyki.eu
🛒 EuroAntyki.pl