Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką Prywatności w celu realizacji usług. Korzystanie z witryny oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Antyki / starocie - prowadzenie sklepu internetowego na wsi
2024-07-31 18:56:00Anonimowe donosy psychopatów, hejterów, poyebów i zawistnych ludzi
W małych społecznościach plotki i nieporozumienia mogą prowadzić do poważniejszych konsekwencji. Przedsiębiorcy prowadzący sklepy internetowe często spotykają się z policyjną obserwacją i nalotami o świcie. Anonimowe donosy psychopatów, hejterów, poyebów i zawistnych ludzi - jak widać działają. Stereotypy dotyczące „łatwych pieniędzy” i „podejrzanej działalności” sprawiają, że stajemy się celem plotkarzy spod sklepu oraz organów ścigania.
Prowadzisz firme, masz fajny samochód, dbasz o dom, masz ładne ogrodzenie i bramę, czysto na posesji... to pewnie jesteś bandytą i gangsterem.
Ludzie na wsi ( i nie tylko ) piszą donosy wyssane z palca, często twierdząc, że przedsiębiorcy prowadzą nielegalne interesy. Zamiast docenić ich wysiłki i pracę, mieszkańcy wsi wolą widzieć w nich przestępców. Prowadząc internetowy sklep, przedsiębiorcy regularnie spotykają się z policyjną obserwacją. Sąsiedzi z każdą nową plotką dostarczają kolejnych powodów do podejrzeń, a policja, zamiast szukać prawdziwych bandytów, wysyła tajniaków do obserwacji firmy.
Każdy krok przedsiębiorcy jest monitorowany, a najdrobniejsze zmiany w stylu życia wywołują falę oskarżeń. Sąsiedzi często wycofują się z kontaktów, bo boją się rzekomego wpływu. Nawet gdy przedsiębiorcy pomagają lokalnej społeczności, ludzie i tak widzą w nich gangsterów.
Dzieci przedsiębiorców są wytykane w szkole, bo inni myślą, że ich rodzice to kryminaliści. Nawet ich hobby, takie jak kolekcjonowanie antyków, jest postrzegane jako przykrywka do prania pieniędzy. Policja często pojawia się pod ich domami, bo ludzie donoszą, że prowadzą nielegalne interesy.
Prowadzenie sklepu internetowego z antykami, które wymaga zarówno wiedzy, jak i pasji, często nie jest doceniane. Ludzie wolą wierzyć w najgorsze scenariusze niż zaakceptować, że ciężka praca może przynosić sukces. Nawet dobre uczynki przedsiębiorców są postrzegane jako próba kupienia sympatii sąsiadów. Każdy ich sukces jest automatycznie traktowany jako dowód na rzekome przestępcze działania.
W atmosferze nieufności i podejrzliwości trudno jest prowadzić spokojne życie. Jednak mimo wszystkich przeciwności, staramy się nadal rozwijać swoje sklepy i cieszyć się pasją do antyków. Może z czasem uda się zmienić nastawienie lokalnej społeczności i udowodnić, że uczciwa praca również może przynosić owoce.
31 lipca 2024 - tych 2 chłopów chodziło dookoła mojego domu i robili zdjęcia mojej posesji, czy to bandziory czy tajniaki z policji, tego nie wiem...
Celowo twarze zasłoniłem, bo takie jest osrane prawo w polsce, że ktoś może chodzić dookoła twojej posesji i robić zdjęcia czy nagrywać filmy twojej posesji, a ty nie możesz upubliczniać jego wizerunku... w takim kraju żyjemny...
Filmy FULL HD z kilku kamer są zarchiwizowane i na wszelki wypadek rozesłane po wszystkich znajomych - jako prywatne i nie do przesyłania dalej. Tak zawsze robimy w przypadku jakichś dziwnych zachowań, nagranych przez nasze kamery.
Tu na zdjęciach jakość jest słaba bo to zdjęcia ekranu TV, ale w ściągnietym materiale jakość jest FULL HD, więc twarze są bardzo dobrze widzialne i do rozpoznania na policji.